Czerwony to nie mój kolor.
Nie lubię nosić czerwonego - a uszyłam. Po co? Nie wiem :) No po prostu musiałam, po tym jak zestawiłam ze sobą te dwa materiały. Nie wiem jeszcze czy będę ją nosić. Może oddam, a może przekonam się do czerwonego?
Model z burdy 8/2012 nr 123
i w wersji letniej:
A mnie się bardzo podobasz w tym komplecie :)!!
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie ci w czerwonym,śliczna sukienka
OdpowiedzUsuńwww.szmaragdoweszycie.pl
Moim zdaniem bardzo ładna sukienka, pasuje do Ciebie. Nie jest zbyt poważna w sam raz dla młodej dziewczyny ♥
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zestawienie tkanin, sukienka w Twoim wydaniu wygląda o wiele ciekawiej niż ta w burdzie :) wersja letnia chyba najfajniejsza, ale to może dlatego, że tęsknię już do wiosny! No i jeszcze... moim skromnym zdaniem do twarzy Ci w czerwonym i nie powinnaś rezygnować z noszenia tego koloru :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem czerwony Ci pasuje, ale rozumiem, ze czasem trzeba czasu (ale mi sie napisalo), zeby polubic sie z pewnymi kolorami.
OdpowiedzUsuńMasz piekne wlosy :)
Przepraszam za brak polskich czcionek.
Dziękuję Wam za komentarze :) Bardzo mi miło, że ktoś tu zagląda :) i na dodatek jeszcze poświęciłyście czas na skrobnięcie komentarza. Dziękuję :)
OdpowiedzUsuńSuper blog
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie i pozdrawiam :)
a ja uwielbiam czerwień! Ładnie Ci w tym kolorze
OdpowiedzUsuńco masz na szyi? :) :P :D
OdpowiedzUsuńdziwnie to zabrzmi ... maszynę do szycia :D
UsuńSukienka rewelacyjna, piękne kolory i fajnie dobrane materiały gładki i w paseczki!!!
OdpowiedzUsuń