Jak miło dostać zamówienie od 'kogoś' na 'coś' :) Nie wiem jak dla Was ale dla mnie jest to naprawdę najlepszy dowód na to, że to co szyję jest 'dla ludzi' :)
Pokrowiec na konsolę gameboy - koniecznie z dinozaurem.
I przy okazji - breloczki, już nie na zamówienie, a ku nagłemu przypływowi mojej weny twórczo szyciowej (tj. "Muszę coś uszyć! Cokolwiek! Teraz!")
Pokrowiec na konsolę gameboy - koniecznie z dinozaurem.
I przy okazji - breloczki, już nie na zamówienie, a ku nagłemu przypływowi mojej weny twórczo szyciowej (tj. "Muszę coś uszyć! Cokolwiek! Teraz!")
Breloczki sprawiły, że moja torebka stała się jak by płytsza :)
O jejku, a u mnie jest odwrotnie. Właściwie to fajnie jest dostawać zamówienia, gorzej jak już to co zrobię oddaję w ręce właściciela, bo się ogromnie stresuję, czy aby na pewno nie rozminęłam się z jego koncepcją?:P Dzisiaj zadzwoniła do mnie koleżanka mamy, której po południu oddałam sukienkę [którą notabene jej uszyłam] i byłam przekonana, że jednak coś leży nie tak. A ona chciała mi podziękować i powiedzieć, że nasłała;) na mnie jeszcze swoją koleżankę.
OdpowiedzUsuńZarówno pokrowiec, jak i breloki, wyszły bardzo ładne:)
No gdybym szyła sukienkę to i ja bym się stresowała :) wtedy musi wszystko ładnie leżeć - pokrowiec nie musi ;)
UsuńA jak nasłała Ci koleżankę to GRATULUJĘ! :) Musiała świetnie Ci wyjść ta sukienka :)
śliczne rzeczy poszyłaś :-) i myślę, że szycie dla kogoś podnosi w pewien sposób nasze umiejętności, bo trzeba specjalnie się postarać, żeby to coś było ekstra schludnie, porządnie i profesjonalnie uszyte ;-)
OdpowiedzUsuńFajny dinozaur :D
OdpowiedzUsuńle fajne te breloczki;))
OdpowiedzUsuńprzedni ten pokrowiec:)) aplikacja wyszła przepiękna!
OdpowiedzUsuńNoo... to teraz zrobiło mi się głupio, bo np. takie breloczki (urocze swoją drogą) trudne do uszycia nie są, a ja od miesiąca nawet takiej malutkiej rzeczy nie uszyłam! Pokrowiec bardzo mi się spodobał :) Dinozaur wyszedł Ci genialnie :)
OdpowiedzUsuńPokrowiec z dinozaurem świetny, a breloczki przeurocze:)
OdpowiedzUsuńPokrowiec uroczy! :) Obszywałaś dinozaura maszynowo?;>
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe komentarze :) Cieszę się, że dino przypomina dino :D Justek tak, obszyłam na maszynie zygzakiem :)
OdpowiedzUsuńPiękny dino!
OdpowiedzUsuńJejku! To ktoś jeszcze gra w gameboya? Mój kuzyn miał i to była taka rozkosz gdy pożyczył na tydzień! Mam wrażenie, że "moje" czasy już dawno minęły. Wczoraj w sklepie widziałam bravo girl, ale to już nie bravo girl z moich czasów. W nowoczesnym jest o ocenianiu lasek przez chłopaków na podstawie profili fejsbukowych i tego co udostępniają... A pasiaste serduszko świetne!
OdpowiedzUsuń