środa, 27 marca 2013

... a wiosny nadal nie ma...

Na początku od razu odradzam model 117 z Burdy 7/2012. Na zdjęciu bluzka wydawała mi się idealna na upały - luźna i cienka. Ale po uszyciu niestety nie prezentuje się tak jak na poniższym zdjęciu. Jest o wiele wiele za luźna - w moje 36 weszła osoba w rozm. 40 - a tym dziwniejsze, że materiał to kompletnie nieelastyczna bawełna.


 

Nieudaną bluzkę w szpitalne (jak powiedział mój narzeczony) groszki wykorzystałam na wstawkę do kolejnej nieskomplikowanej wiosennej bluzki.
Zastanawiam się nad kołnierzykiem do niej (ostatnie zdj.), nie będzie 'za grzeczna'?









niedziela, 17 marca 2013

Przygotowania do wiosny

Aparat jednak się nie zepsuł... trochę techniki i człowiek się gubi, ale mniejsza o to :P 

Już jakiś czas temu uszyłam dwie proste, zwykłe bluzki.
Wykrój granatowej zrobiłam sama. 




podłożenie bluzki szyłam pojedynczą igłą, nie podwójną! i jestem zaskoczona, że tak równo mi wyszło :)


Bluzka turkusowa szyta wg wykroju na sukienkę z okładki - Burda 8/12.
Zastanawiam się czy naszyć coś na nią, czy zostawić taką jaka jest. 






Przy okazji - bransoletka i kolczyki widoczne na zdjęciach powyżej oraz wisiorek z tego posta to prezenty od odrobina wanilii, za co oficjalnie jej dziękuję :) Wisior z maszyną to mój ulubiony! :)





piątek, 15 marca 2013

Kotomuch czyli kot z muchą

Dzisiaj skromnie - zakładka do książki, robiona na prezent. 

Na blogu ostatnio pustki, ponieważ zepsuł mi się aparat :( Nie mogę zamontować obiektywu. A zdjęcia z telefonu i na dodatek 'z roni' to nie jest dobry pomysł - próbowałam :D i nie pokażę. 



sobota, 2 marca 2013

Czerwony to nie mój kolor.

Nie lubię nosić czerwonego - a uszyłam. Po co? Nie wiem :) No po prostu musiałam, po tym jak zestawiłam ze sobą te dwa materiały. Nie wiem jeszcze czy będę ją nosić. Może oddam, a może przekonam się do czerwonego?

Model z burdy 8/2012 nr 123










i w wersji letniej: