Czapki szyło mi się tym razem wyjątkowo długo, nie miałam wyczucia i możliwości przymiarki (szyję wieczorami, kiedy model śpi) dlatego trzeba było kombinować i doszywać to tu to tam.
Czapka - z dresówki drapanej, na podszewce z cienkiej dzianiny bawełnianej. Wyszła zbyt płytka dlatego doszyłam pasek dzianiny. Nachodził na oczy więc podwinęłam i przyszyłam, ale tylko z przodu aby uszy nadal były schowane.