O spódnicy przypomniałam sobie gdy Agnieszka, pokazała na swoim blogu spódniczkę z materiału w identyczny wzór.
Kupiłam ją w sh w rozmiarze 44. Początkowo była bez wstawek z przodu i miała być również bez nich. Rok temu moje umiejętności zmniejszania odzieży były na niższym poziomie niż teraz, dlatego też doszło do tego, że zmniejszyłam ją aż za bardzo i wylądowała na rok w pudle (jak to brzmi :D). Aby ją poszerzyć wszyłam czarne wstawki.
Kupiłam ją w sh w rozmiarze 44. Początkowo była bez wstawek z przodu i miała być również bez nich. Rok temu moje umiejętności zmniejszania odzieży były na niższym poziomie niż teraz, dlatego też doszło do tego, że zmniejszyłam ją aż za bardzo i wylądowała na rok w pudle (jak to brzmi :D). Aby ją poszerzyć wszyłam czarne wstawki.