niedziela, 13 grudnia 2015

Ekspresowe facebookowe rozdanie. Ciepłe rękawiczki do zgarnięcia.


Rękawiczki do zgarnięcia!
Wystarczy [1] polubić fp Kamelperd
[2] udostępnić publicznie post dotyczący konkursu. 
Konkurs trwa do 13 grudnia.
Rękawiczki ocieplane polarem, rozmiar XS-S.


wtorek, 10 listopada 2015

Dziecię w czerni

Bluzę uszyłam już jakiś czas temu. Czekałam jednak, aż uda mi się zrobić sensowne zdjęcie na moim wiercipiętku. ...i czekałam ...i próbowałam ...i czekałam i już więcej czekać nie będę bo nie wiem czy się doczekam :) także wklejam takie zdjęcia, jakie mam.

Bluzę uszyłam z bluzy męża, której już od dawna nie nosił. Wykorzystałam nawet ściągacze, tylko po odcięciu odwróciłam na lewą stronę, aby wyglądały jak nowe :) 
tkanina na miśka również z odzysku, a dokładnie z bluzy, która była nim ocieplona. 

Komin miał wyglądać inaczej, powinien zachodzić na siebie na jednym z boków. W tym przypadku jak widać moja wyobraźnia nie zadziałała jak należy, jednak najważniejsze że 'jakoś' to wygląda :) 

Bluza pełni dwie funkcje: bluzy i pluszaka do przytulania :D







Pozdrawiamy
Gosia i Staś ;)

wtorek, 13 października 2015

Pepitka po męsku

Szaro granatowa pepitka. Miały być z tego spodnie dla mnie, ale od dłuższego czasu nie mam deficytu w tym temacie, więc powstały spodnie dla Stasia.

Wykrój własny.








piątek, 2 października 2015

Czapki się szyje, a nie kupuje!

Oczywiście czapek nie kupujemy :) tylko szyjemy. Na dodatek szyjemy z tego co mamy, czyli z granatowej dresówki z której sprawiłam sobie te spodnie i cienkiej dzianiny w paski z której szyłam apaszki, ale chyba ich nie pokazywałam na blogu.

Tym razem w komplecie z chustami, jedną cienką na teraz i drugą na chłodniejsze dni.





i spodenki z tej samej dzianiny



Takich kompletów z dresówki uszyłam 2, nie potrzebujemy aż tyle więc jeżeli ktoś ma chęć to zapraszam do kupna ;)
Czapka + chustka 

Chustka wymiary:
długość: 72cm
szerokość: 22cm

Czapka wymiary:
Pasuje na główkę o obwodzie od 42 do 56cm
Głębokość: 18cm

Prać należy ręcznie.






czwartek, 24 września 2015

Spodnie z zaszewkami

Model z podobnymi zaszewkami widziałam kiedyś na pełnej inspiracji facebookowej grupie TSD.
Spodnie koniecznie miały być z tych 'rosnących z dzieckiem', dlatego mają szerokie ściągacze w nogawkach i pasie - aby można było za 2 miesiące je odwinąć i wydłużyć. Ponadto wyszły odrobinę za duże więc z pewnością będą na dłużej, jeżeli tylko się nie zniszczą.






niedziela, 13 września 2015

Kamizelka / ocieplacz / bezrękawnik

Zawsze staram się aby moje uszytki były porządnie wykonane, ale czasami nachodzi mnie takie 'coś' co każe mi aby uszytek był wykonany perfekcyjnie, niezależnie od tego jak dużo czasu mi to zajmie. Tak było w przypadku ów kamizelki. 

Wierzch to ortalion zakupiony kiedyś kiedyś (z przeznaczeniem na spodnie narciarskie), a podszewka powstała z koszuli męskiej (kupionej w sh, pierwotnie miała to być moja koszula, ale po zmniejszeniu nie leżała najlepiej) - materiał a'la zamsz.

Wykrój własny.








niedziela, 30 sierpnia 2015

Konkurs Hello Sunshine

Dzisiaj krótko i na temat.

Po raz kolejny to napiszę: uwielbiam wszelkiego rodzaju konkursy i wspólne szycia, motywuje mnie to ogromnie. Ten pled zaczęłam szyć już ho ho temu i gdy miałam gotowe bloki praca stanęła w miejscu. Gdyby nie konkurs to na pewno do dzisiaj bym tego nie skończyła.

Wymiary: 155 cm x 110cm




Tył chciałam trochę przyprasować, ale żelazko postanowiło się popsuć.





Praca bierze udział w konkursie:

czwartek, 27 sierpnia 2015

Spodnie dresowe z niebieskimi akcentami

Moje dziecko chodzi, a nawet zdarza mu się już biec. Nic tak nie jest potrzebne młodej matce w tym momencie jak wygodny ciuch do trekkingu i joggingu za bąblem ;)

Wykrój własny na podstawie innych spodni. Ściągacz w pasie szeroki na 10 cm, co na pewno będzie zaletą gdy trochę się ochłodzi, teraz noszę podwinięty.
Wykończenia z bawełny patchworkowej ;P

Nigdy nie miałam tak wygodnych spodni!





sobota, 22 sierpnia 2015

Jeansowa spódnica - ciut ambitniej

Odkąd urodził się Staś szyłam dla siebie niewiele i przeważnie były to proste rzeczy, które można skończyć tego samego dnia.
Ta spódniczka wymagała trochę więcej pracy, ze względu na to że wykrój musiałam stworzyć sama i do tego ogarnąć te kieszenie. Tylne uszyłam w miarę szybko, bez kombinowania, natomiast przednie przysporzyły mi więcej problemów i przede wszystkim myślenia. 
Byłoby dużo łatwiej gdyby przednie szwy szły do samej góry, wtedy wszycie kieszeni było by bułką z masłem, ale nie taką spódnicę miałam w zamierzeniu uszyć. Koniec końców kieszenie są, choć nie profesjonalnie wykonane.


Spódnicę uszyłam na wzór zakupionej kiedyś w sklepie, a teraz już wysłużonej. Tamta była czarna, elegancka i z podszewką. Moja wersja jest jeansowa - bardziej na co dzień.







piątek, 24 lipca 2015

Co dwie spódniczki to nie jedna

Spódnice zmajstrowałam z cienkich dzianin: wiskozowej (w paski) i bawełnianej (oliwkowa).
Uszyte są na zasadzie zszycia w długą tubę i złożenia jej na pół. Czyli są dwuwarstwowe. Dolnego brzegu nie trzeba było już wykańczać, dzięki czemu jest bardzo elastyczny, a tym samym spódnice są niewyobrażalnie wygodne.






o taaaak się rozciąga ;D