wtorek, 13 października 2015

Pepitka po męsku

Szaro granatowa pepitka. Miały być z tego spodnie dla mnie, ale od dłuższego czasu nie mam deficytu w tym temacie, więc powstały spodnie dla Stasia.

Wykrój własny.








8 komentarzy:

  1. Bardzo fajne gatki! Czy dobrze widzę, że karczek z tyłu jest z jednego kawałka? A takie kieszonki naszywane z przodu to już od dawna mam zamiar zrobić, ale zawsze zapomnę i wytnę te tradycyjne ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dziękuję; ) karczek z jednego kawalka, bo wyszly troche za niskie i musialam doszywac.

      Usuń
    2. A dziękuję; ) karczek z jednego kawalka, bo wyszly troche za niskie i musialam doszywac.

      Usuń
  2. Powiem tak, małe są cudne, ale w dużej wersji też prezentowałyby się całkiem, całkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jej, aż mi głupio zowu pisać, że "super" i "rewelacja" ale naprawdę są świetne!

    OdpowiedzUsuń
  4. Faktycznie elegancik :-) fajne gatki.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dla chłopaka jak znalazł! Fajny wzór, spodnie super się układają, Staś na pewno zadowolony:)

    OdpowiedzUsuń

"Pozostawić coś po sobie,
Zapewniając dalszy byt.
By cię wiecznie pamiętano,
By nie mówił ktoś żeś tylko był."