Szaro granatowa pepitka. Miały być z tego spodnie dla mnie, ale od dłuższego czasu nie mam deficytu w tym temacie, więc powstały spodnie dla Stasia. Wykrój własny.
Bardzo fajne gatki! Czy dobrze widzę, że karczek z tyłu jest z jednego kawałka? A takie kieszonki naszywane z przodu to już od dawna mam zamiar zrobić, ale zawsze zapomnę i wytnę te tradycyjne ;-)
No, no, elegancik! :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajne gatki! Czy dobrze widzę, że karczek z tyłu jest z jednego kawałka? A takie kieszonki naszywane z przodu to już od dawna mam zamiar zrobić, ale zawsze zapomnę i wytnę te tradycyjne ;-)
OdpowiedzUsuńA dziękuję; ) karczek z jednego kawalka, bo wyszly troche za niskie i musialam doszywac.
UsuńA dziękuję; ) karczek z jednego kawalka, bo wyszly troche za niskie i musialam doszywac.
UsuńPowiem tak, małe są cudne, ale w dużej wersji też prezentowałyby się całkiem, całkiem :)
OdpowiedzUsuńJej, aż mi głupio zowu pisać, że "super" i "rewelacja" ale naprawdę są świetne!
OdpowiedzUsuńFaktycznie elegancik :-) fajne gatki.
OdpowiedzUsuńDla chłopaka jak znalazł! Fajny wzór, spodnie super się układają, Staś na pewno zadowolony:)
OdpowiedzUsuń