Igielnik na rękę - bardzo przydatny obiekt, który powinna sprawić sobie każda osoba szyjąca. Bardzo wygodne jest posiadanie szpilek cały czas przy sobie podczas szycia. Także polecam :)
Pomysł na igielnik zaczerpnęłam od LongRedThread.
Pomysł na igielnik zaczerpnęłam od LongRedThread.
ja takze ogladalam tutka z tym igielnikiem, ale za dwa dni poszlam do Tschibo i kupilam, jakos mnie takie rzeczy PRZYDATNE nie rajcuja.....ja tyle lat bawie sie krawietctwem a nigdy czegos takiego nie mialam a zawsze problem z tymi szpilkami nawet przy krojeniu formy , Twoj fajny jest :))
OdpowiedzUsuńBardzo ładny:) Przydałby się rzeczywiście, u mnie jest nieustający problem z walającymi się po całym biurku szpilkami.
OdpowiedzUsuńSuper :) chyba będzie to kolejna rzecz do uszycia na mojej długiej liście :)
OdpowiedzUsuńfajny, ale ja jakoś zostaje przy moim serduchu powieszonym na maszynie-chyba stare przyzwyczajenia u mnie zwyciężają :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny igielnik :) I rzeczywiście, bardzo się przydaje :)
OdpowiedzUsuńhihi- nosze się z uszyciem czegoś takiego od ponad roku, to co mnie powstrzymuje, to to, ze się boje, ze się nim pokaleczę :P - nie wiem czy to jest możliwe i skąd mam taka głupią fobie :P
OdpowiedzUsuńpiękny!:)
OdpowiedzUsuń