No w sumie to około 20 metrów, bo jest jeszcze jeden ręcznik, ale o nim za jakiś czas. Sama nie wiem jak mi się chciało, chyba jakiejś matczynej cierpliwości doświadczam :D
Ręczniki pierwsza klasa. Sama również miałam ochotę i plany na uszycie w trakcie kompletowania wyprawki ale dostałam jeden w prezencie więc sobie darowałam. Teraz szczerze powiedziawszy nie korzystam z samego kapturka ale mały ma 2 tygodnie dopiero więc może przy większym dziecku jest on bardziej potrzebny.
super:)
OdpowiedzUsuńcudne :) mega cudne!!!!!!!
OdpowiedzUsuńO matulu - aż 14 metrów ręcznie wyprodukowanej lamówki? Podziwiam szczerze twoją cierpliwość :)
OdpowiedzUsuńAle efekt super. I kolor cudny :)
No w sumie to około 20 metrów, bo jest jeszcze jeden ręcznik, ale o nim za jakiś czas. Sama nie wiem jak mi się chciało, chyba jakiejś matczynej cierpliwości doświadczam :D
UsuńPiękne :)
OdpowiedzUsuńfiu fiuuu :D ja miałam ambitne plany ale wyciągnęłam małe ręczniki po starszej córce i skapitulowałam z szyciem nowych ręczników :D
OdpowiedzUsuńno to powiem Ci, że ominęło Cie sporo sprzątania :) Ręczniki okropnie się siepią podczas krojenia.
UsuńNie no, ekstra!!! Przeurocze wyszły:))
OdpowiedzUsuńPiękne! aż szkoda używać :)
OdpowiedzUsuńa tam, już najchętniej bym przetestowała ;)
UsuńRęczniki pierwsza klasa. Sama również miałam ochotę i plany na uszycie w trakcie kompletowania wyprawki ale dostałam jeden w prezencie więc sobie darowałam. Teraz szczerze powiedziawszy nie korzystam z samego kapturka ale mały ma 2 tygodnie dopiero więc może przy większym dziecku jest on bardziej potrzebny.
OdpowiedzUsuńTeż się zastanawiałam czy ten kapturek na pewno będzie potrzebny, ale lepiej mieć niż nie mieć, najwyżej tak jak piszesz przyda się na 'potem' :]
UsuńStarszym dzieciom kapturki się przydają, także warto było takie ręczniki uszyć :-) Ale te metry lamówki...
OdpowiedzUsuńJak Iwona :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładne :)
Śliczne!
OdpowiedzUsuń