No i znowu spodnie dla synka, co ja zrobię że on tak szybko wyrasta z poprzednich? Swoją drogą to głupia byłam - myślałam, że będę mu szyć z wyprzedzeniem, a tu ledwo nadążam... :)
Ale to nie koniec spodni, niedługo pojawią się kolejne. Zakupiłam już gumę abs antypoślizgową, muszę uszyć mu portko-legginsy i wymazać je na nogawkach właśnie tą gumą, coby mógł śmigać na kolanach, a nie na brzuchu.
I jeszcze zaległa sukienka (ho ho sprzed pół roku), którą szyłam sobie na święta BN.
hahahah no tak, czyli to samo nas zaskakuje, ta prędkość w wyrastaniu. ;)
OdpowiedzUsuńKoło 8 roku życia zwolni :)
Spodenki przeurocze.
Może jakoś te spodnie przedłużać ściągaczami? Tak czy tak urocze :) A i sukienka bardzo ładna.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne :-) ja na szczęście jeszcze mam kilka na zapas ale już kupiłam materiał na wszelki wypadek gdybym się obudziła pewnego dnia i stwierdziła że nie mam co dziecku na tyłek założyć :-)
OdpowiedzUsuń