środa, 16 kwietnia 2014

Pierwszy quilt

Nareszcie odważyłam się uszyć coś patchworkowego. Na pierwszy raz wybrałam prosty wzór w dwóch kolorach, co by nie można było dużo namieszać ;)



Spodziewałam się, że najtrudniejsze będzie zszywanie małych kwadratów, ale najwięcej trudu przysporzyło mi pikowanie. Podziwiam osoby które pikują pledy wielkie na 1,5 metra - ma sa kra!

Moja narzutka ma wymiary 90cm x 70 cm, w środku wypełniona jest ociepliną, a od spodu przyszyłam polar, całość wykończona ręcznie robioną lamówką (zaczęłam marzyć o lamowniku).

Przy okazji miałam okazję przećwiczyć wszywanie lamówki na rogach - całkiem ładnie wyszło :)







Edit 03.09.2014
W użyciu :) 




24 komentarze:

  1. Na pewno pierwszy? bo cos profesjonalnie wygląda :) śliczny! wspaniale dobrałaś kolory!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwszy pierwszy, cieszę się że niedociągnięcia nie rzucają się w oczy :) kolory? - do białego pasuje wszystko :D

      Usuń
  2. Bardzo fajny :) i faktycznie bardzo profesjonalnie wygląda - wszystko równo, żadnych marszczeń ;) Ładne stębnowanie

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie wyszło! :D

    bardzo udany patchwork :D seriooo pierwszyyy?? eeeee :P wygląda jak któryś z kolei :D teraz przed Tobą kolejne! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. już chętnie szyłabym kolejny :P ale najpierw muszę się podszkolić z pikowania.

      Usuń
    2. wejdź na youtube na kanał Leah Day :) masa inspiracji i dużo przydatnych tutoriali :)

      Usuń
  4. Pierwszy, ale jaki śliczny :) Wnioskuję po wymiarach, że pledzik szyłaś z myślą o maleństwie? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, kompletuje już powoli wyprawkę. W zasadzie pled nie był w planach, ale po tych cudach na które się ostatnio napatrzyłam na http://ce-la-faccio.blogspot.com/ musiałam w końcu spróbować :)

      Usuń
  5. Kochana - szacun! po pierwsze, że w ogóle patchwork! po drugie to nie wiem jak tego dokonałaś, że pikowanie z polarem wyszło Tobie tak idealnie!!! czarowałaś? przecież polar przesówa się paskudnie podczas zwykłego zszywania z bawełną, a nie chcę nawet myśleć o pikowaniu całego koca!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakoś nie miałam problemu z polarem, bardziej przesuwała mi się bawełna. Może gdybym szyła odwrotnie tzn. polar byłby na górze a bawełna na spodzie byłby większy problem, a tak transport mi go przesuwał, sama nie wiem. Na zdjęciu spodu widać, że pikowanie nie jest idealnie równo.

      Usuń
  6. o rany! Ale cacuszko aż zaniemówiłam. Kolorki idealne no i odszycie pierwsza klasa. Fastrygowałaś przed pikowaniem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie fastrygowałam, nawet przez myśl mi to nie przeszło - ile to by musiało być fastrygi - o matko! Ale bardzo porządnie przyszpiliłam, prawie każdy kwadracik.

      Usuń
  7. Ślliczności. Ja właśnie jestem w trakcie pierwszego....tylko ma 200cm x 120cm i chciałabym żeby wyszło mi tak równo jak Tobie
    ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O! To Ciebie właśnie podziwiam: 200cm?! Na pewno wyjdzie równo, Tobie by nie wyszło? Z niecierpliwością czekam na efekt końcowy :)

      Usuń
  8. Coś fantastycznego!! Zgadzam się z przedmówczyniami, że wygląda jak najbardziej profesjonalnie. Bardzo fajny 'pikselowy' wzór.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :) Na pikselozę nie wpadłam, mi kojarzy się z kośćmi do gry :)

      Usuń
  9. Efekt rewelacyjny! Też mi chodzi po głowie lamownik :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przydatna rzecz, próbowałam sposobu ze szpilkami, ale niestety nie sprawdził się.

      Usuń
  10. Prezentuje się wspaniale, zarówno połączenie kolorystyczne jak i ułożenie wzorku!;)
    Z racji, że święta już przybyły życzę wiele radości i uśmiech!;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo mi się podoba. Gdyby nie to, że nie mam dzieciaków to bym pewnie chciała ja od Ciebie odkupić. Jestem oczarowana. Pozdrawiam ohbanty

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudowny początek przygody z patchworkiem! Piękna kompozycja i kolory - klasyka! A pikowanie to kwestia przełamania lodów i dużo ćwiczeń ;)
    Pozdrawiam
    Kamila

    OdpowiedzUsuń

"Pozostawić coś po sobie,
Zapewniając dalszy byt.
By cię wiecznie pamiętano,
By nie mówił ktoś żeś tylko był."