Śpiworek dziecięcy - praktyczne wdzianko ograniczające konieczność sprawdzania czy maluch się nie odkrył - zawsze to jedno zmartwienie mniej ;)
Wykrój powstał na podstawie śpiochów.
Wnętrze wykonane jest z ciepłego i miękkiego polaru, z zewnątrz bawełniany 'mini patchwork' ;)
Na pewno nada się na lato, a na chłodniejsze dni planuję uszyć jeszcze jeden.
Śpiworek posiada z boku zamek, co ma ułatwić umieszczenie w nim dziecka, a także zmianę pieluszki. Większość kupczych śpiworków ma zamek po środku przodu, rozwiązanie z zamkiem z boku jest o tyle lepsze, że podczas zapinania nie przytniemy dziecku brody.
Wcale nie jest łatwo wszyć zamek w ten sposób, albo ja miałam zbyt masywny zamek - widać jak z prawej strony na końcu zamka marszczy się materiał, ale ponieważ moje roztargnienie sprawiło, że początkowo przyszyłam zamek odwrotnie tj. tak że rozpinał się od środka i musiałam go wypruwać na całej długości, więc małego marszczenia już mi się nie chciało poprawiać.
Na ramionkach śpiworek zapinany jest na napy.
Czy jest tu ktoś kto używał dziecięcego śpiworka i mógłby doradzić czy cieplejszą wersję uszyć na ramiączkach czy może taki jak na poniższym zdjęciu też się sprawdza?
Bardzo fajny :) Może lepszy byłby zamek kryty? Na pewno delikatniejszy i ładnie układałby się na bokach. Śpiworek super i ten patchwork z przodu słodki ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że w zamek kryty wżynałby się polar - tak się dzieje w przypadku ostatnio szytej poduszki, co akurat w jej przypadku jest znośne to w śpiworku byłoby uciążliwe. A istnieją zamki kryte o długości ponad 1metra?
Usuńśliczny śpiworek :)
OdpowiedzUsuńPrzygotowania do godziny zero idą pełną para :) Śliczny śpiworek, rozwiązanie z zamkiem z boku jest bardzo praktyczne. Coś podobnego do tego na ostatnim zdjęciu (tylko w wersji uproszczonej, z polaru i na ocieplinie) szyłam niedawno dla bratanka i sprawdzało się super i do wózka i do łóżeczka Błażejowy śpiwór
OdpowiedzUsuń:) Bardzo przyjemnie się szyje takie słodkie rzeczy dla maleństwa, a że mam teraz więcej wolnego czasu to szyję póki mogę :)
UsuńNo pani, ależ działasz! Ja w ciąży ledwo siedziałam, czułam jak żebra wbijały się w jakieś miękkie tkanki w moim ciele, więc tym bardziej podziwiam tyle szycia! Z zamkiem pośrodku się nie spotkałam, jakoś trafiałam na te boczne :P I miałam jeden śpiworek zapinany na rzepy. Ech, ani się obejrzysz i śpiworek będzie za mały ;))))
OdpowiedzUsuńUwielbiałam używać śpiworki kiedy Luna była mała, niestety kiedy podrosła z krzykiem zrezygnowała z tego cudownego wynalazku ;-) Twój śpiworek piękny :-) Cieplejszą wersję miałam też na ramiączkach - nie narzekałam :-)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny śpiworek, fajny pomysł, urocze tkaniny :) Co do cieplejszej wersji to nie doradzę, bo nie mam doświadczenia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dla niemowlaka polecam ciasne otulaczki na pierwsze 3 miesiące jak znalazł! a śpiworek super też planuje taki uszyć jak maluch wyrośnie z rożka.
OdpowiedzUsuńŚliczny i praktyczny ! na pierwszym zdjęciu kojarzy mi się z torebką ;D taka torebka na niemowlaczka :)))
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twoje samozaparcie w szyciu :) Śpiworek śliczny i niezwykle praktyczny, ja używałam w domu i w wózku sprawdzał się idealnie :)
OdpowiedzUsuńOh jaki słodziak!!!!!!
OdpowiedzUsuńJak mam być szczera, to nie byłam przekonana czy śpiworek do spania dla niemowlaka jest potrzebną rzeczą. Natomiast dostałam w prezencie taki śpiworek i teraz szczerze muszę przyznać, że jest to jedna z lepszych rzeczy w naszej wyprawce.
OdpowiedzUsuń