Wow, to podwójne stębnowanie wygląda, jakbyś szyła podwójną igłą - tak jest idealne. Gdyby Ci się szycie kiedyś znudziło, to masz murowaną pracę w aptece przy odmierzaniu ingrediencji, ręka Ci nie zadrży ;-))
Hahaha, rzeczywiście widać, że wszystkie wkłucia idą równo ;-) A masz igłę podwójną do tkanin? Myślałam, że są tylko do dzianin, do podkładania brzegów.
Używam tej do dzianin, nawet nie wiem czy są 'zwykłe'. Jedynie kieszenie są ręcznie stebnowane pojedynczą igłą, bo podwójna niestety nie działa 'na zakrętach'
Ekstra wyszły! jak ja śmigałam w ciąży to kobiety prawie nie chodziły w ciąży w spodniach :( za to zawsze w namiotach :((( Teraz moda dla młodych mam jest idealna! do wyboru do koloru a jak umie się szyć to jest się szczęściarą, można się stroić do wolo :)
Umiejętność szycia w ciąży jest zdecydowanie przydatna, inaczej trzeba chodzić namiotach tak jak piszesz, albo wydać spore pieniądze na odzież typowo ciążową ( dla przykładu dobrze leżące spodnie kosztują minimum 200zł, tym bardziej się cieszę, że jako tako umiem szyć - moje wyniosły mnie ok 1/20 tej ceny, chociaż idealnie nie leżą, ale jestem w stanie to znieść w zamian za taką oszczędność )
I fajnie - kiedy moja Siostrzyca była w ciąży też jej trzeba było kombinować ubrania, bo inaczej to, tak jak już było napisane, wyglądałaby jak chodzący namiot. Gdzieś się chyba zapomina, że kobieta w ciąży też chciałaby być ładna i niekoniecznie chce na to przeznaczać fortunę.
Super :)
OdpowiedzUsuńSuper! :)) A nogawki sobie poszerzałaś czy takie były? Bo w burdzie wyglądają na węższe...
OdpowiedzUsuńwykroiłam większy rozmiar więc analogicznie nogawki też są szersze ;)
UsuńŚwietnie i tak perfekcyjnie uszyte, że chylę czoła, naprawdę :)
OdpowiedzUsuńeee tam, nie ma co chylić czoła, takie proste, zwykłe są: bez rozporka, zamka, szlufek i kieszeni. Ale dziękuję :)
UsuńSuper! Bardzo żałuję, że kiedy byłam w ciąży nie miałam jeszcze maszyny do szycia. W takim okresie możliwość szycia ubrań jest zbawienna :)
OdpowiedzUsuńFakt :) a najlepsze jest to, że jak coś nie wyjdzie to przecież przez to że jestem teraz niewymiarowa, a nie przez brak umiejętności :P
UsuńWow, to podwójne stębnowanie wygląda, jakbyś szyła podwójną igłą - tak jest idealne. Gdyby Ci się szycie kiedyś znudziło, to masz murowaną pracę w aptece przy odmierzaniu ingrediencji, ręka Ci nie zadrży ;-))
OdpowiedzUsuńhihi bo szyłam podwójną igłą :P
UsuńHahaha, rzeczywiście widać, że wszystkie wkłucia idą równo ;-)
UsuńA masz igłę podwójną do tkanin? Myślałam, że są tylko do dzianin, do podkładania brzegów.
Używam tej do dzianin, nawet nie wiem czy są 'zwykłe'. Jedynie kieszenie są ręcznie stebnowane pojedynczą igłą, bo podwójna niestety nie działa 'na zakrętach'
UsuńSuper spodnie! :-) Czaję się na ten model, ale mam za mało materiału żeby go uszyć hahaha
OdpowiedzUsuńuszyj krótkie :)
Usuń:)
OdpowiedzUsuńEkstra wyszły! jak ja śmigałam w ciąży to kobiety prawie nie chodziły w ciąży w spodniach :( za to zawsze w namiotach
OdpowiedzUsuń:((( Teraz moda dla młodych mam jest idealna! do wyboru do koloru a jak umie się szyć to jest się szczęściarą, można się stroić do wolo :)
Umiejętność szycia w ciąży jest zdecydowanie przydatna, inaczej trzeba chodzić namiotach tak jak piszesz, albo wydać spore pieniądze na odzież typowo ciążową ( dla przykładu dobrze leżące spodnie kosztują minimum 200zł, tym bardziej się cieszę, że jako tako umiem szyć - moje wyniosły mnie ok 1/20 tej ceny, chociaż idealnie nie leżą, ale jestem w stanie to znieść w zamian za taką oszczędność )
UsuńI fajnie - kiedy moja Siostrzyca była w ciąży też jej trzeba było kombinować ubrania, bo inaczej to, tak jak już było napisane, wyglądałaby jak chodzący namiot. Gdzieś się chyba zapomina, że kobieta w ciąży też chciałaby być ładna i niekoniecznie chce na to przeznaczać fortunę.
OdpowiedzUsuń