wtorek, 13 maja 2014

Spodnie

Model 115 z Burdy 3/2014 przerobiony na ciążowy - wykończone szerokim elastycznym pasem.
Materiał to bawełna z dodatkiem elastanu.






17 komentarzy:

  1. Super! :)) A nogawki sobie poszerzałaś czy takie były? Bo w burdzie wyglądają na węższe...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wykroiłam większy rozmiar więc analogicznie nogawki też są szersze ;)

      Usuń
  2. Świetnie i tak perfekcyjnie uszyte, że chylę czoła, naprawdę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. eee tam, nie ma co chylić czoła, takie proste, zwykłe są: bez rozporka, zamka, szlufek i kieszeni. Ale dziękuję :)

      Usuń
  3. Super! Bardzo żałuję, że kiedy byłam w ciąży nie miałam jeszcze maszyny do szycia. W takim okresie możliwość szycia ubrań jest zbawienna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt :) a najlepsze jest to, że jak coś nie wyjdzie to przecież przez to że jestem teraz niewymiarowa, a nie przez brak umiejętności :P

      Usuń
  4. Wow, to podwójne stębnowanie wygląda, jakbyś szyła podwójną igłą - tak jest idealne. Gdyby Ci się szycie kiedyś znudziło, to masz murowaną pracę w aptece przy odmierzaniu ingrediencji, ręka Ci nie zadrży ;-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hihi bo szyłam podwójną igłą :P

      Usuń
    2. Hahaha, rzeczywiście widać, że wszystkie wkłucia idą równo ;-)
      A masz igłę podwójną do tkanin? Myślałam, że są tylko do dzianin, do podkładania brzegów.

      Usuń
    3. Używam tej do dzianin, nawet nie wiem czy są 'zwykłe'. Jedynie kieszenie są ręcznie stebnowane pojedynczą igłą, bo podwójna niestety nie działa 'na zakrętach'

      Usuń
  5. Super spodnie! :-) Czaję się na ten model, ale mam za mało materiału żeby go uszyć hahaha

    OdpowiedzUsuń
  6. Ekstra wyszły! jak ja śmigałam w ciąży to kobiety prawie nie chodziły w ciąży w spodniach :( za to zawsze w namiotach
    :((( Teraz moda dla młodych mam jest idealna! do wyboru do koloru a jak umie się szyć to jest się szczęściarą, można się stroić do wolo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Umiejętność szycia w ciąży jest zdecydowanie przydatna, inaczej trzeba chodzić namiotach tak jak piszesz, albo wydać spore pieniądze na odzież typowo ciążową ( dla przykładu dobrze leżące spodnie kosztują minimum 200zł, tym bardziej się cieszę, że jako tako umiem szyć - moje wyniosły mnie ok 1/20 tej ceny, chociaż idealnie nie leżą, ale jestem w stanie to znieść w zamian za taką oszczędność )

      Usuń
  7. I fajnie - kiedy moja Siostrzyca była w ciąży też jej trzeba było kombinować ubrania, bo inaczej to, tak jak już było napisane, wyglądałaby jak chodzący namiot. Gdzieś się chyba zapomina, że kobieta w ciąży też chciałaby być ładna i niekoniecznie chce na to przeznaczać fortunę.

    OdpowiedzUsuń

"Pozostawić coś po sobie,
Zapewniając dalszy byt.
By cię wiecznie pamiętano,
By nie mówił ktoś żeś tylko był."