Czuję, że ogarnia mnie patchworkowa mania. Kto śledzi mój funpage wie, że wymyśliłam sobie pled, a ponieważ na dostawę tkanin trzeba chwilę poczekać musiałam zaspokoić intensywną potrzebę uszycia czegoś z kawałków i tak najpierw powstał bloczek, który później stał się koszyczkiem.
.JPG "Patchworkowy koszyk")
.JPG)
.JPG)
.JPG)
Blok i boki szyte metodą PP.
Wzór na blok wzięłam z tej strony: UWAGA! KTO NIE DYSPONUJE WIĘKSZĄ ILOŚCIĄ CZASU, RADZĘ NIE WCHODZIĆ!!! ;)
Kolorystyka tak mi się spodobała, że chyba uszyję coś jeszcze do kompletu.
Przy okazji spróbowałam pikowania 'z wolnej ręki' (kółka). Myślałam, że konieczna jest do tego specjalna stopka, ale udało się przy pomocy zwykłej i wyłączenia transportu.
Bardzo fajne kolory i ładna kompozycja :) Z kółeczkami poszalałaś ;)
OdpowiedzUsuńprześlicznie, całkiem fajny ten bloczek, bardzo fajny nawet. Ja póki co ograniczam się do prościzny.....bo ten czas przy pachtworku rzeczywiście jakoś tak przecieka przez palce. :)
OdpowiedzUsuńKurcze pierwsze co mi przyszło do głowy to "prześliczne", a patrzę, że LolaJoo już to tak określiła. Więc podpisuję się rękoma i nogami!! Prześliczne!
OdpowiedzUsuńhahah przepadłaś :D szyj póki małe w brzuchu :) później naprawdę jest o wiele mniej czasu :( ja tylko wzdycham do mojego Horizona, bo zazwyczaj wybieram łóżko :) choć nie powiem, świadomość potrzeby matczynej obecności przez szarańczę jest też miła :>
OdpowiedzUsuńCoś fantastycznego!! Piękna kombinacja kolorów! Faktycznie widać dużo włożonej pracy i zainwestowanego czasu...
OdpowiedzUsuńśliczne:)
OdpowiedzUsuńWooow jakie to cudowne :)
OdpowiedzUsuńWow, super koszyczek, pikowanie takich kółek wydaje mi się nie możliwe :)
OdpowiedzUsuńKoszyczek pierwsza klasa, kolory piękne, moje ulubione, też ogarnęła mnie potrzeba "patchworkowania", ale jeszcze nie przeszłam do czynów. Póki co podziwiam innych i zazdroszczę zdolności. Weszłam na stronkę przed którą ostrzegałaś......OMG...
OdpowiedzUsuńPiękne połączenie kolorów, nie mogę się napatrzeć :) Pikowanie kółeczek jest bombowe i ogólnie "oh" i "ach" - piękny patchwork, dobrze, że dopadła Cię taka "potrzeba" :)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie Tobie wyszło, bardzo równo i dokładnie, nic tylko podziwiać :)
OdpowiedzUsuńCześć. Podoba mi się, zwłaszcza to, jak ładnie zeszły Ci się szwy.
OdpowiedzUsuńPodziwiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję dziewczęta za tak miłe komentarze :))))
OdpowiedzUsuńKolory świetnie razem pasują. Podziwiam wytrwałość i precyzję wykonania, super!
OdpowiedzUsuńno śliczne.. tak ładnie i dokładnie zrobione :)
OdpowiedzUsuńgenialne połączenie kolorów, bardzo mi się podoba
OdpowiedzUsuń