Usiadłam i uszyłam, ot tak - filozofii wielkiej nie było.
Wewnątrz milutki polar w wesołe kociaki, środek to ocieplina, a warstwa zewnętrzna to flanelka.
Ponieważ flanela była gładka i 'czegoś' mi brakowało, naszyłam brązowe i żółte serca (najpierw naszyłam moją nową mega super hiper stopką do pikowania :D a dopiero później je wycięłam)
Z rzepami bądź napami na razie się wstrzymam, bo nie wiem w którym miejscu je zamocować.
Wewnątrz milutki polar w wesołe kociaki, środek to ocieplina, a warstwa zewnętrzna to flanelka.
Ponieważ flanela była gładka i 'czegoś' mi brakowało, naszyłam brązowe i żółte serca (najpierw naszyłam moją nową mega super hiper stopką do pikowania :D a dopiero później je wycięłam)
Z rzepami bądź napami na razie się wstrzymam, bo nie wiem w którym miejscu je zamocować.
uroczy.
OdpowiedzUsuńjest śliczny:)
OdpowiedzUsuńMrrr... :)))
OdpowiedzUsuń:) kolejny słodziak! I dobrze :)
OdpowiedzUsuńPrzytulaśny! :-)
OdpowiedzUsuńŚliczny :) Ja własnie walczę z kocykiem dla Małego :)
OdpowiedzUsuńŚliczności! Serduszka dodają rożkowi uroku. Skoro ta stopka do pikowania jest taka super hiper, to może się na nią skuszę :)
OdpowiedzUsuńPrzytulny i milutki :)
OdpowiedzUsuńSuper! chciałabym uszyć coś takiego dla siostry - czyli musiałaś kupić osobno polar, ocieplinę i flanelę? i podczas szycia je połączyłaś?
OdpowiedzUsuńtak jest ;) szyłam po lewej stronie zostawiając kawałek niezszytego brzegu po czym wszystko wywróciłam na właściwą stronę i przeszyłam po wierzchu. Powodzenia ;)
Usuńdzięki:-) muszę się w takim razie za to zabrać;-)
UsuńRożek wygląda jak kupiony. Ja niestety nie mam talentu i tego typu produkty dla dzieci kupuję w specjalnych sklepach np. https://lepre.pl/.
OdpowiedzUsuń