Chyba męża owinę taką moskitierą, bo go komary w nocy zeżarły ;-) Mnie się te jadowite babsztyle nie imają ;-) Na fb przeczytałam, że niestety materiał nie wytrzymał - szkoda. Ale pomysł bardzo dobry i do łatwego powtórzenia na czymś mocniejszym.
a widzisz, żeńskie bestie to i do facetów lgną, mój ma taki sam problem w przeciwieństwie do mnie :) Moskitierę spróbuję zaszyć, a jak się nie uda to uszyję jeszcze jedną z trwalszej moskitiery przeznaczonej na okno.
Pamiętam jak moja młoda była pokąsana przez komary. Jej pierwsze lato i ona cała w czerwonych punkcikach. Moskitiera to wspaniała rzecz. A jeśli chodzi o ochronę dodatkowo przed meszkami, to dobrze sprawdza się organza, ma mniejsze dziurki -sprawdzone :D
Myślę, że takie coś przyda się na pewno :) Super.
OdpowiedzUsuńjeżeli lato szybko się nie skończy to na pewno ;)
UsuńSuper, teraz robale nie groźne :)
OdpowiedzUsuńi o to chodzi! :)
UsuńSuper, bardzo pomocny gadżet :) Sama używałam, więc wszystkim zawsze polecam :)
OdpowiedzUsuńpomocny w szczególności na spacery po lesie i inne chaszcze ;)
UsuńBędziesz chyba miała najbardziej hand-madowo obszyte maleństwo! :)
OdpowiedzUsuńliczę, że mi na to pozwoli :)
UsuńGenialny pomysł :)
OdpowiedzUsuń:) i łatwy do zrealizowania
UsuńFajny pomysł, znajduję tu sporo ciekawostek ,dlatego myślę częściej zaglądać :-) Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńCieszę się :) i zapraszam jak najczęściej ;)
Usuńświetny pomysł. Ale,ale....czy taki tiul przepuszcza powietrze tak samo jak kupna moskitiera? Tak, czy siak. Pomysł świetny!
OdpowiedzUsuńZapewniam, że przepuszcza wystarczająco :)
UsuńChyba męża owinę taką moskitierą, bo go komary w nocy zeżarły ;-) Mnie się te jadowite babsztyle nie imają ;-)
OdpowiedzUsuńNa fb przeczytałam, że niestety materiał nie wytrzymał - szkoda. Ale pomysł bardzo dobry i do łatwego powtórzenia na czymś mocniejszym.
a widzisz, żeńskie bestie to i do facetów lgną, mój ma taki sam problem w przeciwieństwie do mnie :) Moskitierę spróbuję zaszyć, a jak się nie uda to uszyję jeszcze jedną z trwalszej moskitiery przeznaczonej na okno.
UsuńPamiętam jak moja młoda była pokąsana przez komary. Jej pierwsze lato i ona cała w czerwonych punkcikach. Moskitiera to wspaniała rzecz. A jeśli chodzi o ochronę dodatkowo przed meszkami, to dobrze sprawdza się organza, ma mniejsze dziurki -sprawdzone :D
OdpowiedzUsuń